Witam.
Słuchajcie sprawa jest następująca. Szukałem dziś miejsca na nasze spotkania/treningi za miastem, przy wylocie na Żarów ( żeby wszystkim w miarę pasowało). Szczerze mówiąc, spędziłem na rowerze ponad 1.5h i nic nie znalazłem... totalnie nic. Do Sulistrowic dojechałem i wszystkie okoliczne miejsca sprawdzałem, trafiające się po drodze. NIc...
Pytanie moje jest teraz następujące. Czy wybieramy miejsce przy drodze na Żarów aby było wam wygodnie ( miejsce mało komfortowe i odwiedzane przez gawiedź) czy mam szukać dalej ( bo to ogólnie nie jest problem dla mnie ) za miastem w innych okolicach. Tylko wtedy będzie trudniej się tam dostać. Ale wiem, że np podczas drogi na Modliszów są zacne polany i może tam uda sie coś znaleźć. Pytanie tylko czy chce się nam udawać tak daleko. Znaczy czy wam się chce bo dla mnie i tak będzie tak samo daleko
Czekam na odpowiedź
Ostatnio edytowany przez Kersten (2008-05-09 19:58:00)
Offline
No nie wiem... Jako bard i człek leniwy, wolałbym, żeby było wygodnie, znaczy miejsce jakieś przy drodze na żarów. Może przesadzasz z tą gawiedzią i udałoby się znaleźć miejsce, gdzie ludzie właziliby nam nie częściej niż raz na dzień. A jak naprawdę będzie źle to wtedy można poszukać czegoś innego. Takie moje zdanie...
I'm not a king
I'm just a bard
how can I trust
if there's good and bad
Offline
Teraz pozostaje jeszcze kwestia ludzi zgłaszających się do skoszenia trawy w miejscy naszych spotkań. Coś wcześniej mi się obiło o uszy, że jest dwoje ochotników do tego jakże chwalebnego czynu na rzecz bractwa. ;]
Offline
Zajmiemy się tym z Siwym
Ja proponuje Siwy tak z jedną godzinę wcześniej przed spotkaniem ;D To poszukamy kamieni na ognisko i posprzątamy ogólnie polanę Co Ty na to?
Offline
Z uwagi na częstotliwość kursowania autobusów również mogę pomóc, we 3 będzie lepiej ;f Tylko trza by się spotkać jeszcze wcześniej S., żeby nabyć ekwipunek.
I'm not a king
I'm just a bard
how can I trust
if there's good and bad
Offline
Z ekwipunkiem nie będzie problemu, sklepy są po drodze więc spokojnie. Teraz jedyną przeszkodą jest pogoada. Byłbym za tym żeby skosić tą trawe jak najszybciej. Jutro nawet jak pogoda będzie nieciekawa to dobrze by było się tam wybrać i szybko załątwić sprawe żeby mieć z głowy.
Offline
Dla was nie ma problemu. Dla mnie to problem dość duzy :F Dla tegóż muszę sie doczepić najpierw do WIelkiego Mistrza Zakonu Bratewskiego, Samuela i z nim się wyekwipować. Ale najpierw trza wiedzieć o której jutro się spotykać będziemy i czy S. będzie jutro mógł być na sesji?
I'm not a king
I'm just a bard
how can I trust
if there's good and bad
Offline