- Bractwo Rycerskie "Fidei Defensores" http://www.kord.pun.pl/index.php - Zbroje http://www.kord.pun.pl/viewforum.php?id=15 - Dziwactwo i pytanie w związku z nim. http://www.kord.pun.pl/viewtopic.php?id=8 |
Bard - 2008-05-10 15:06:40 |
Ekchem... A więc. Czy ktoś (a właściwie to: Samuelu) wie(sz) co to kurde jest?: |
Kersten - 2008-05-10 18:09:22 |
Hehe :D |
Bard - 2008-05-10 18:49:56 |
Mam 2, ale na sesje zdjęciowa się tylko jedna załapała, bo są takie same. Ja tam dalej jestem zdania, że to karwasz płytowy, może wygląda na wielki, ale w sumie na rękę mi wchodzi i wtedy jest od nadgarstka do łokcia i kawałek dalej, choć trochę za luźny jest. Aczkolwiek podejrzewam, że jakby mieć pomiędzy tym a ręką przeszywke, to byłoby idealnie. Myślałem też o tym jako o nagolenicy, ale wolalbym wersję z karwaszem :F Mogę zabrać jedno w środę na spotkanie, to będzie można uważniej zbadać. Może jednak w końcu po latach kurzenia się, przyda się jednak do czegoś. |
Kersten - 2008-05-10 21:15:41 |
Hehe i taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje :D |
Bard - 2008-05-11 13:00:04 |
No cóż... w nagłym przypływie szaleństwa, postanowiłem to dokładniej przetestować. Znaczy owinąłem ręke materiałem (imitującym przeszywkę) założyłem to-to, po czym jebłem w to parę razy z całej siły (no... ale MOJEJ siły niestety...) miedzianą rurką, potem parę razy długim, solidnym grubym i twardym kawałem drewna zakończonym kawałkiem solidnej stali i... Absolutnie nic nie poczułem! Na tym niby karwaszu, również nie został żaden ślad, nawet ryski nie ma. Jeszcze się sprawdzi w środę, ktoś silniejszy ode mnie zaatakuje to jak bedzie na mojej ręce i sie przekonam czy faktycznie jest tak wesoło. Ale i tak widzi mi się, że ciosy można tym parować spokojnie na treningach. A że jak mówiłem, mam 2, wystarczy znaleźć jeszcze miecze i mogę przystąpić do pojedynku z kimśtam ;f Chyba, żeby ćwiczyć miedzianymi rurkami, mam 2 fajne, jedną mogącą służyć za półtoraka, drugą trochę krótką, ale jedynką być może chyba. Co wy (a właściwie :ty) na to? |